Forum www.aladziennikarze.fora.pl Strona Główna www.aladziennikarze.fora.pl
Forum dla dziennikarzy i nie tylko :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Opis restauracji - obowiązkowy :)

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.aladziennikarze.fora.pl Strona Główna -> Prace własne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banicja




Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:41, 01 Lut 2008    Temat postu: Opis restauracji - obowiązkowy :)

Obowiązkowo trzeba umieścić tutaj opis restauracji. Niestety nie będę pierwsza bo muszę jeszcze sporo poprawić w mojej pracy Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aaanka




Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:34, 05 Lut 2008    Temat postu:

Wchodząc do środka restauracji zauważamy dużą przestrzeń. W sali znajduje sie wiele stolików, są one dwu, trzy i wieloosobowe. Nakryto je je jasnymi obrusami, zastawa w odcieniu kremowym oraz postawiono kieliszki do wina i położono srebrne sztućce. Na jasnych ścianach wiszą przepiękne obrazy i certyfikaty firm. Tuż za wejściem po prawej stronie dostrzegamy drzwi wejściowe do kuchni,z kolei naprzeciw nich drzwi do toalety. Kiedy wychodzi sie z kuchni,widać całą restauracje jak na dłoni. Na suficie podwieszone są żyrandole,jedne duże inne małe, świecą jasnym wręcz promienistym słonecznym światłem. Podłoga wyłożona została drewnianymi panelami, tylko na środku sali leży dywan, na którym stoi fortepian.
Wszystko jest szeroko rozstawione, dzięki czemu sala zachowuje swoje naturalne proporcje. Dzięki jasnym kolorom ścian wydaje się przytulna i przestronna. Pomieszczenie restauracyjne swoim wystrojem, skromnym , lecz eleganckim przypomina sale balową. Wchodząc w głąb zauważamy kręcone drewniane schody, które prowadzą do kolejnej sali. Górna część lokalu to kawiarnia. Rozstawiono tam kilka niskich stołów a przy nich kanapy i fotele. Wszystko jest eleganckie i dopasowane.
Po tym, co widzimy, wchodząc do środka, można wnioskować,że do tanich restauracja nie należy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ninangel




Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:45, 15 Lut 2008    Temat postu:

Bon apetite

Restauracja o jakże smakowitej nazwie " Bon apetite" od lat zajmuje czołowe miejsca w rankingach najlepszych lokali w mieście. Znana jest przede wszystkim z wyszukanych potraw, przygotowywanych przez najbardziej cenionych szefów kuchni, wspaniałego wystroju i muzyki nadającej niepowtarzalny klimat ( warto dodać- którą goście maja przyjemność słuchać na żywo).
W jej wnętrzu panuje aura lat trzydziestych. Na każdym ze stolików palą się stylowe świece, unosi się woń kwiatów lilii, czeka wytrawne wino... Na samym środku restauracji znajduje się parkiet, oświetlony brylantowym żyrandolem! to miejsce wręcz porywa do tańca.
Jednak prawdziwym fenomenem "Bon apetite" jest jej położenie. Mieści się bowiem na czterdziestym piętrze wieży Myfly! To jedyna restauracja, z której można podziwiać panoramę najromantyczniejszego miasta na świecie- Paryża.
Personel wielokrotnie był świadkiem wyznań miłosnych a magia tego miejsca nie pozwalała na inną odpowiedź niż: TAK! Panowie więc, zawsze zdawali celująco swój najważniejszy egzamin w życiu...
Jeszcze jedną ( choć z pewnością nie ostatnią ) ze wspaniałości paryskiego "brylantu" jest co-piątkowy pokaz sztucznych ogni, podziwiany z góry, co daje niesamowite wrażenie.
Wszystkie zalety lokali, znajdziemy w tym jednym jedynym miejscu, czar " Bon apetit" jeszcze długo będzie przyświecał....

Au revoir


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
niczka^^pamiętasz?




Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:49, 27 Lut 2008    Temat postu:

Wyobraźmy sobie górzste tereny nad morzem,fale obijające sie o brzegi,słońce,które wstaje codziennie rano.Urok greckiej wioski otulonej snem.Gdzie niegdzie słychać szum owadów,czasem śpiewy,ale wtedy cała ludność bawi się tu. Grecy z natury są burzliwi i nerwowi,dlatego nie może się nigdy obejść bez bójki.Niestety i na tym restauracja ucierpiała niejednokrotnie. Gdy wchodzimy do jej wnętrza,zauważamy malunki naścienne,a do głównej sali prowadzi kolumnada.Wchodzimy do krainy mitologii,tak nam odległej.W głównej sali przy wyrzeźbionym barze zazwyczaj kręcą się kolenerze,którzy witają gości i podają karty menu. Znajduje się tu może z 15 stolików,a na każdym z nich przybranie z roślinności i świeczka zapalana tylko wieczorem. Wszystko sprawia wrażenie elegancji nie pasującej do wioski,w której się znajdujemy. Szukamy szczegółów i niedopatrzeń,jednak nawet za drzwiami kuchni ich nie znajdujemy.Pytamy się,dla kogo ta restauracja ma być,kto tutaj przychodzi i kto ją wybudował?Okazuję się,że nie tylko mieszkańcy wioski,ale także miast przyjeżdzają specialnie,aby zjeść ciepłą wykwintną potrawę.Jest cicho i spokojnie,uroku dodaje muzyka grana przez starszych panów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
grendi




Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:25, 28 Lut 2008    Temat postu:

Unikalna restauracja (Unikalna).

Istnieje tu u nas we Wrocławiu, jak chyba każdemu wiadomo, restauracja "Unikalna". Zdobyła sobie renomę już nie tylko w Europie ale i na całym świecie. Jednakże ze względu na swoje równie unikalne ceny, względnie niewiele osób ma okazję zobaczyć, jak naprawdę jest u jej "cośtam", (tutaj nie mogę się doczytać Pani pisma he he, a miałem wcześniej "jak naprawdę jest tam wewnątrz") nie mówiąc już o skosztowaniu jednych z najbardziej unikalnych potraw znanych ludzkiemu gatunkowi. Ja taką okazę miałem.
Już przy wejściu do restauracji widać niesamowity rozmach i luksus zupełnie nie pasujący do reszty budynków i do obszaru w około. Drzwi są całe ze złota, diamentowe szyby, i klami, wszystko to jeszcze udekorowane nie mniej drogocennymi kamieniami szlachetnymi, Rzecz jasna, systemy zabezpeiczeające, antyrakietowe ściany plazmowe, stały monitoring całej okolicy oraz wnętrza no i bardzo duża ilość ochorniarzy. sprawiają, że możliwość wyniesienia czegokolwiek, nie mówiąc już o włamaniu jest niemożliwa. Można by zażartować, że w razie wojny "Unikalna" mogłaby służyc jako doskonały punkt obronny.
A jak jest wewnątrz? Powiem krótko: czegoś tak pięknego w życiu nie widziałem. Wszystko, dosłownie wszystko się błyszczy i świeci. Ściany pokryte niezliczoną ilością szmaragdu sprawiają, że wnętrze promienieje niesamowitą zielenią. Lampy, szyby kieliszki i wszelkie szklane dodatki wykonane są z diamentu a sztućce i talerze z najczystszego srebra, także te używane w kuchni. Kuchni, w której pracuje jedynie najbardziej wykwalifikowany personel, w tym także nasz najlepszy polski kucharz Maciej Unikalny, syn właściciela tej restauracji. Jako dziennikarz, miałem okazję a także zgodę i zaszczyt porozmawiać z nim oraz z innym personelem. Udało mi się również nagrac kilka minut, z pracy pewnego kelnera, oczywiście za jego zgodą i anonimowo, szkoda, że słychać tylko jego głos w czasie gdy obsługiwał klientów restauracji, najwyraźniej musiałem źle umiejscowić dyktafon. Ta rozmowa pokazuje, jak duża presja i odpowiedzialność ciąży na każdym pracowniku i że czasem, mogą pojawić się chwilę zwątpienia, ale to chyba zrozumiałe, nie jest to łatwa praca, szczególnie w takiej restauracji.
Oczywiście pisząc o "Unikalnej" jak można nie wspomnieć o jedzeniu, tylko sęk w tym, ażeby opisać to, co ja przeżyłem koszując ziemniaka unikalnego, po prostu brakuje słow, to było coś fantasytcznego, coś nie z tej ziemi, coś, po czym właściwie już nigdy nie powinienem jeść nic innego. Już nawet nie chcę wspominać o sałacie ze świeżej trawy z unikalnego krzaka czy o tym słynnym znakomitym sosie, bo na samą myśl, że już prawdopodobnie nigdy więcej nie będzie mi dane zajadać się tymi boskościami, chcę mi się najzwyczajniej w świecie płakać.
Warto by jeszcze dodać, że oprócz tych wszystkich luksusów, tego wspaniałego ogrodu, w którym uprawiane są wszystkie rośliny unikalne, to najważniejszą rzeczą w tej restauracji, jest serce, które wkłada personel w swoją pracę oraz niezwykła już prawie stuletnia tradycja. I pomyśleć, że kiedyś była to malutka i spokojna rodzinna restauracja.


PS. sorry za brak akapitów ale to forum samo formatuje te posty =S


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.aladziennikarze.fora.pl Strona Główna -> Prace własne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin